Mobbing

Nikt nie mówił, że będzie Ci łatwo być pracodawcą, zwłaszcza gdy coraz częściej zmuszony jesteś zadawać pytanie – kto w istocie kieruje doborem kadry? Ty czy GoWork? Zasiadanie na wysokiej pozycji w firmie ma szereg zalet, ale niestety nigdy nie może być idealnie - każdego dnia musisz zmierzać się z nieprzyjemnymi sytuacjami, z bezpodstawnymi zarzutami. To właśnie ma do siebie praca z ludźmi - nigdy nie wiesz na kogo tak naprawdę trafisz. CV to tylko szczątkowa, konstruowana przez pracownika informacja, która nie pozwala zapoznać się z „walorami” mentalnymi przyszłego pracownika, który, jak wiemy, jest staranny, dokładny, obowiązkowy, kreatywny itd.

Jednym z największych problemów są bezpodstawne oskarżenia ze strony pracowników. Niektórym z nich wydaje się, że każde Twoje niepochlebne słowo, czy zdecydowana reakcja to już mobbing. Zazwyczaj fakty są zupełnie inne i wcale nie mamy do czynienia z przemocą psychiczną.

Co zrobić, aby uniknąć takich zarzutów? Jak bronić się, gdy zostaniesz oskarżony o lekceważenie, nieuzasadnioną krytykę, nadmierne obciążenie obowiązkami, czy wyśmiewanie? Czekać na rozwój sytuacji czy kontratakować?

Przede wszystkim musisz mieć świadomość tego, że sprawy o mobbing nie są łatwe, a on sam w rozumieniu k.p. jest trudny do wykazania - jeśli zarzuty faktycznie są bezpodstawne bądź pracownik zarzucił mobbing zamiast po prostu naruszenia jego dóbr osobistych – będzie mu bardzo trudno dowieść przed sądem, że faktycznie miał miejsce mobbing (kwalifikowana forma naruszenia dóbr osobistych).

Co jeszcze ważnego musisz wiedzieć? Między innymi to, że jako pracodawca nie masz obowiązku udowadniać, że oskarżenia są nieprawdziwe - nie bez powodu mówi się, że winny się tłumaczy. To „oskarżyciel”, czyli Twój pracownik ma tego dowieść.

Pamiętać jednak wypada, że w procesach przed sądem pracy mamy do czynienia z przesunięciem cywilistycznych zasad dowodowych – wiele zależy od przewodniczącego składu orzekającego. Czy jest coś, co może Ci pomóc? Oczywiście, że tak! Świadkowie, monitoring, wykazanie koleżeńskich relacji wśród pracowników, długość zatrudnienia, niezgłaszanie wcześniejszych problemów - to wszystko ma ogromny wpływ na sprawę i może nawet doprowadzić do wycofania bezpodstawnych zarzutów. 

Dla pracodawcy niesłychanie istotna jest prawidłowa, profesjonalna konstrukcja procedur antymobbingowych – niestety są one najczęściej tworzone przez „omnipotentnych” księgowych, czy też używa się gotowych wzorów z internetu. Paradoksalnie działania powyższe polepszają sytuację bezpodstawnie zarzucających mobbing pracowników. Pamiętaj jednak, że mobbing to poważne oskarżenie, szczególnie nośne w mediach społecznościowych. Prowadź szkolenia, bądź wsparciem dla swoich pracowników i kontroluj relacje w firmie, a uda Ci się uniknąć takich sytuacji.

Warto zauważyć, że skutkiem zarzutów mobbingowych są często dwa procesy: 

  1. Powództwo wytaczanie przez pracownia, który zarzucając mobbing rozwiązuje umowę o pracę, żądając jednocześnie odszkodowania i zadośćuczynienia za doznana krzywdę.
  2. Powództwo wytoczone przez pracodawcę pracownikowi. W takiej sytuacji pracodawca może skorzystać z art. 61(1) k.p.:

„W razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1(1) k.p., pracodawcy przysługuje roszczenie o odszkodowanie. O odszkodowaniu orzeka sąd pracy.”

Coraz częściej dochodzi do „podwójnych” procesów – pozywa rozgoryczony pracownik a zdenerwowany pracodawca także odpowiada procesem!

Zapamiętaj: twórz profesjonalne procedury antymobbingowe !